Polecane posty ---> Zmiany w składzie SZAPULUTU

7.02.2018

Od Yatgaar do Tenebris ,,Wejście smoka"

Czekałam spokojnie obdzierając drzewa z ich tarczy, pysznej kory, kątem oka obserwując coraz bardziej zaniepokojonego przedłużającym się zniknięciem Tenebris Bush'a. Właściwie takie całodzienne wycieczki nie były w jej przypadku niczym nadzwyczajnym - ta klaczka najwyraźniej olewała wszelkie zasady wdzięczności czy posłuszeństwa, dla niej był to układ jednostronny, choć potrafiła czasem coś okazać opiekunowi. Jednak tym razem zapadający zmrok zdołał już zacieśnić swoje więzy, a nastolatki nadal ni widu, ni słychu. Przygotowywałam właśnie w głowie przemowę specjalnie dla ogiera, lecz do moich uszu dotarł jakby tętent kopyt. Z pewnością większej ilości koni, niż jednego. Członkowie odwrócili łby w tamtym kierunku.
W tym momencie poczułam, jakby jakiś przełącznik kliknął w moim umyśle. Nikt nie ma prawa się dowiedzieć; Wyrwałam galopem, podczas gdy odgłos nasilał się, coraz bliższy. Po stoku pędziła w górę, dysząc ciężko, Tenebris trzymająca coś podłużnego w pysku, za nią zaś podążała dwójka rozeźlonych koni, może jakichś wędrowców. Zatrzymałam się i stanęłam dęba, demonstrując wszystko, co miałam im do zaoferowania. Potrzebne było jeszcze tylko parę ciosów, bowiem ta dwójka nie miała ochoty na otwartą walkę. Zaraz zawrócili i popędzili w dół. Na złamanie karku. Miejmy nadzieję, że dosłownie.
Teraz spojrzałam wreszcie na drżącą nieco, jak liść na wietrze, klaczkę, i to, co przyniosła: gruby, lecz podłużny, ostry nóż. Uśmiechnęłam się lekko, z błyskiem w oku.
- No proszę, spisałaś się. - rzekłam. Czy się tego spodziewałam? - pomyślałam wpierw, jednak zaraz wróciłam do rzeczywistości.
- A i owszem. - mruknęła skromnie nastolatka, kładąc przed moimi kopytami zdobycz. Rozejrzałam się, po czym urwałam dwie gałązki młodego dębu i założyłam je za uszy zaskoczonemu koniowi.
- To pora, żebyś mogła nam się konkretnie przysłużyć, sowi głosicielu.
<Tenebris? To ze Stadem Hańby trochę nie pasuje, bo ogólnie walka zacząć się jeszcze nie zaczęła, i nie daliby rady w tak krótkim czasie przybyć, ale powiedzmy, że była to para wędrowcówXD>

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!

Szablon
Margaryna
-
Maślana Grafika