Polecane posty ---> Zmiany w składzie SZAPULUTU

1.02.2018

Od Eragona do Tenebris ,,Wpadający nastolatek"

Od kiedy trafiłem do klanu wszystko było łatwiejsze, zyskałem przybraną matkę i nowy dom, lub Klan jak kto woli. Rozmyślając nad tymi rzeczami wpadłem na Valentię i się przewróciłem.
-Ooo.. przepraszam! –otrząsnąłem się z szoku i wstałem strząsając z siebie ziemię i patrząc na klacz.
-Nic się nie stało –Valentia uśmiechnęła się tajemniczo i odeszła
Przez chwilę patrzyłem jak odchodzi, chwilę później poszedłem do lasu na przechadzkę, nie było mi łatwo orientować się czy z lewej strony ktoś nie nadchodzi, przez moją ślepotę, ale jakoś dawałem radę. W końcu po trafieniu tutaj kilka dni później dowiedziałem się, że ogłoszono stan wojenny, nie było mi to za bardzo w smak, no ale trudno. Przeszedłem jeszcze parę  metrów i wygrzebałem coś do przegryzienia. Usłyszałem szelest w krzakach, szybko się obróciłem. Na szczęście nikogo tam nie było, tylko jakieś zwierzę którego nie potrafiłem określić. Drzewa były gołe, całe w śniegu. Tak bardzo chciałem już wiosnę, słońce i pierwsze liście na drzewach.
-Jeszcze miesiąc.. dwa.. –powiedziałem do siebie zadowolony, i chyba to nie był mój najszczęśliwszy dzień, na wszystkich wpadałem… tym razem na młodą nastolatkę.
-O! Przepraszam.. nie zauważyłem Ciebie.. –zakłopotany popatrzyłem na klacz.
<Tenebris?>

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!

Szablon
Margaryna
-
Maślana Grafika