Polecane posty ---> Zmiany w składzie SZAPULUTU

26.02.2018

Od Eragona ,,Uniki po pierwsze. Nauczyciel samoobrony"

Nienawidzę wojny, to dziwne słowo zawsze zasiewa w mojej duszy ziarnko niepokoju, a wiem, że wojna którą mamy przed sobą zbliża się nieustannie, a duża ilość koni marzy o niej. Mnie nie zadowoliła, jednak szczególnie nie zdziwiła. Nadszedł poranek, dziś czekała mnie nauka z jednym nie dawno narodzonym źrebakiem, klaczką Mindy. Niby pracy mało, ale nauczyciel też trochę może się zmęczyć. Przed nauczaniem postanowiłem coś zjeść i ochłonąć. Wykopałem coś spod śniegu i zjadłem, potem wyruszyłem do jeziora, napiłem się, woda była lodowata ale orzeźwiająca. Po tych czynnościach skierowałem się do Cherry, matki Mindy.
-Cześć Cherry –skinąłem do klaczy głową.
-Cześć Eragonie, bierzesz Mindy na naukę samoobrony? –spytała klacz.
-Tak, mam nadzieję, że nie sprawia to Ci kłopotu.. –powiedziałem widząc, że klacz karmi źrebię.
-Właściwie nie.. tylko czy nie jest za młoda? –zaniepokojona klacz popatrzyła na Mindy.
-To wojna, ta klaczka musi umieć przetrwać.. –przymrużyłem oczy.
-No dobrze.. –klacz poprowadziła źrebię do mnie- Do zobaczenia kochanie! –po czym Cherry poszła w przeciwną stronę.
-Tak więc Mindy.. od dziś jestem twoim nauczycielem samoobrony.. –powiedziałem powoli, wypatrując idealne miejsce do ćwiczeń.
-Naprawdę? Ale super! Kiedy zaczniesz mnie uczyć? –mała Mindy spojrzała na mnie zafascynowana,
-Właściwie.. teraz.. –powiedziałem a Mindy tylko na mnie popatrzyła z chęcią działania. To jednak będzie trudny dzień.
Prowadziłem klacz przez troszkę lasu, ale tak żeby żaden koń ze Stada Hańby nas nie zobaczył. Szliśmy w stronę małej polany którą nie dawno znalazłem. Miejsce było idealnie przysłonięte, wprowadziłem klaczkę przez dziurę w krzakach. Sprawdziłem czy na pewno jesteśmy sami i podszedłem do Mindy.
-Wiesz czym jest samoobrona? -spytałem niepewnie.
-Um.. samoobrona? To coś takiego... że się samemu broni? -Mindy popatrzyła na mnie z nadzieją.
-Tak.. doskonale... na razie pouczę cię teorii a potem przejdziemy do ćwiczeń, dobrze?
Klaczka kiwnęła głową a potem zaczęliśmy.
-A więc moja droga.. pierwszą rzeczą, która jest dość ważna, jest to, aby nie zwracać na siebie uwagi.. samoobrona jest konieczna w razie gdyby ktoś Cię zaatakował, jednak najlepiej nie mieszać się w takie akcje bo mogą się źle skończyć, rozumiesz? - popatrzyłem Mindy w oczy.
-Tak.. czyli chodzi o to, żeby nie zwracać na siebie uwagi, kiedy jest wojna? -spytała klaczka.
-Po części tak Mindy, ale także nie musi to być podczas wojny. Każdego dnia możesz stanąć oko w oko z wrogiem. Dlatego najlepiej nie hałasować zbytnio. To rzecz dość poboczna, przydatna podczas wojny lub szpiegostwa, ale stwierdziłem, że może ci się przyda, skoro teraz jest Wojna.. -popatrzyłem na środek polany a potem na klaczkę.
-Hm... tak rozumiem.. -uśmiechnęła się Mindy.
-No dobrze, teraz nauczę Cię jednej z podstaw samoobrony -wstałem i podszedłem do pniaka z gałęziami - Załóżmy że jest to mój przeciwnik -wskazałem na pniak- Chce on uderzyć cię kopytami w głowę, a ty chcesz tego uniknąć. No właśnie, pierwszymi rzeczami których będę cię uczył, będą uniki przed ciosami.
-Brzmi ciekawie.. pokażesz jakiś unik? -spytała klaczka a ja pokiwałem głową.
-Te gałęzie to kopyta napastnika, żeby ich uniknąć trzeba usunąć się z jego drogi, brzmi łatwo ale w obliczu niebezpieczeństwa można dostać oszołomienia..
Zacząłem uczyć Mindy, nieźle jej szło, po około półtorej godziny zarządziłem koniec nauki, w końcu ta klacz dopiero zaczyna.
-Nieźle Ci szło, jednak będzie trzeba jeszcze popracować.. odprowadzę Cię do matki.. -powiedziałem.
-Naprawdę? Dziękuje! -Mindy się uśmiechnęła i wróciliśmy do jej matki.
-Proszę Cherry. Oddaje Ci córkę.. -powiedziałem- Dobrze jej szło..
-To bardzo radosna nowina.. jednak teraz musimy już iść Eragonie.. Dziękuje za naukę Mindy! - i klacz odeszła razem z córką w stronę Doriana.
Zmęczony postanowiłem chwilkę odpocząć, po jakimś czasie poczułem, że ktoś ciągnie mnie za nogę, poczułem straszny ból.
CDN.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!

Szablon
Margaryna
-
Maślana Grafika