Polecane posty ---> Zmiany w składzie SZAPULUTU

25.02.2018

Od Atom bomb'a do Khonkha ,,Pierwsze konie za płoty"

Kiedy poszedłem na górę, zwaną Gerel ull, znalazłem nagle paręnaście koni. To chyba było stado, bo na to wyglądało. Na początku podszedłem do jednego z koni.
-Witam! Chciałbym poznać twoje imię, a potem mi pomożesz, dobrze?- spytałem ogiera.
-Mogę pomóc każdemu, a moje imię brzmi Khonkh- powiedział. Po chwili ciszy, powiedział jeszcze coś pod nosem, a potem do mnie:
-Jestem władcą, i nauczycielem życia stadnego- powiedział. Potem spytałem się, czy mogę dołączyć. W odpowiedzi spodziewałem się ,,Nie!" Lub ,,Zastanowię się". Jednak dostałem inną odpowiedź.
-Jasne, że tak. Jutro zapoznasz się ze wszystkimi, bo dziś jest już późno- odpowiedział. Czekałem aż ktoś podejdzie, i powie ,,Cześć!", lecz nikt nie zwracał na mnie uwagi. Nagle jedna z klaczy podeszła do mnie.
-Witam, witam! Jesteś nowy? Jak się nazywasz?- spytała klacz.
-Jestem rasy Shire, i nazywam się Atom bomb- dostała w odpowiedzi. Klacz chwilę się rozmyślała.
-A ja jestem U'shia. Bomba atomowa, to super imię!- powiedziała wkońcu klacz. Potem wszyscy poszliśmy spać.
***
Rano Khonkh mnie obudził, gdy całe stado właśnie wstawało. Khonkh podał mi dużo imion. Jednak jednego konia nie przedstawił. Bardzo się zdziwiłem.
-A ten?- spytałem.
-dowiesz się jak dobrze się obudzi, bo inaczej cię zabije- powiedział. Gdy już się obudził, Khonkh powiedział, że to Bush Brave.
<Khonkh? Odpowiedź szybko!>

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!

Szablon
Margaryna
-
Maślana Grafika