Polecane posty ---> Zmiany w składzie SZAPULUTU

8.12.2018

Od Yatgaar do U'schii ,,Zaskakujące wywody"

Przyjrzałam się uważniej kasztanowatej arabce. Uderzyła mnie ponownie świadomość, co starość wyprawia z naszymi ciałami, i co zapewne działo się również ze mną...Dziwne. Przecież wciąż jestem w stanie ćwiczyć, czuję się młodo - czy to w takim razie możliwe, że wyglądam podobnie? Wątpię...Ruda sierść klaczy straciła swój dawny połysk i zmatowiała. Niegdyś długie i dumnie przez nią noszone grzywa i ogon przerzedziły się. Jej sprężysty, miękki, energiczny chód odszedł w zapomnienie. W oczach dostrzegało się przebłyski zmęczenia życiem. Znałam ją z dosyć przelotnych i najczęściej płytkich kontaktów, a mimo to jej pysk był mi bliższy niż niektóre lepiej poznane, lecz należące do nowego, młodszego pokolenia.
— Starość nie radość, ale nuda nie kamień. - odparłam po dłuższym zastanowieniu, i ponownie skierowałam swą uwagę w rozwijającą się przede mną scenerię smaganego silnymi podmuchami wiatru jeziora Uws, którego fale wdzierały się głęboko na brzeg. Kątem oka dostrzegłam milczące zaskoczenie U'schii. - Czego się spodziewałaś...? - dodałam nieco zirytowanym, zaczepnym tonem. Na to klacz wybuchnęła śmiechem. Udzieliło mi się parę parsknięć, ale tym razem to ja byłam zdziwiona tym wszystkim. Westchnęłam, kręcąc z politowaniem głową.
— Możesz tu zostać, jednak jeżeli masz mi coś sensownego do powiedzenia, to radzę ci zrobić to teraz. - mruknęłam.
— Już dobrze, dobrze... - odparła cicho kasztanka, udając, że się wycofuje. - Wiesz, nawet, jeżeli faktycznie masz tę parę siwych włosków, to w duszy nie zmieniłaś się ani trochę.
— Co...proszę?! - prawie że krzyknęłam. Wypowiedź ta zdawała się rozwiewać wszelkie moje nadzieje.
— To miał być komplement. - oznajmiła pewnie U'schia, niezrażona moją reakcją.
— Nieważne. Ty też nieźle się trzymasz.
<U'schia? Takie...eee?XD>

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!

Szablon
Margaryna
-
Maślana Grafika