→ Polecane posty ---> Zmiany w składzie SZAPULUTU
1.07.2018
Od U'schii do Thundera „Wyróżnienie”
-Niezły strzał- mruknęłam- Chociaż przyznam, że wydawało mi się, że nie jestem twoim wrogiem, żebyś mnie bił.
-Myślałem, że jesteś renem — zarumienił się.
- A w jakim to momencie naszej znajomości wyrosły mi rogi?- spytałam ironicznie, jednakże z uśmiechem.
- Od początku byłaś małym reniferowym diabełkiem- roześmiał się szczerze.
- Dziękuję za to jakże cudowne wyróżnienie...- uniosłam dumnie swój łeb- Teraz wyglądam trochę lepiej jak na laureatkę takiej nagrody?
-Chyba przejdę z tobą na złą stronę mocy. Jeszcze zabijesz takiego aniołka jak ja. Czyż nie?- ogier odpowiedział pytaniem na pytanie.
- A żebyś wiedział- kopnęłam go delikatnie- Zwłaszcza takiego molestującego klacze.
-Molestującego?- zrobił niewinne oczy- I jeszcze posądzać mnie o takie czyny...
-Cicho tam!- zaniosłam się mrożącym krew w żyłach śmiechem.
-Myliłem się co do wyróżnienia, powinnaś zostać czarownicą- zawołał.
-Idę do Miśki, się pochwalić- wyszczerzyłam zęby w uśmiechu.
Odeszłam do ogiera, gdyż chciałam rzeczywiście trochę czasu spędzić z małą. Tak szybko mija czas, za chwilę będzie dorosła. W tym czasie rozejrzałam się, ilustrując teren wzrokiem. Taka piękna natura mnie otaczała. Ostatnie kwiaty otwierające swoje pąki, rwące potoki, pachnąca, zielona trawa. W końcu dotarłam do mojej przybranej córeczki, choć zawsze czułam, jakby była moja i uśmiechnęłam się z miłością.
<Thu?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Już sobie wyobrażam, jak mógł wyglądać ten uśmiech miłości, skoro całe opowiadanie ma być ironiczneXD
OdpowiedzUsuńXDD
Usuń*Daje raffaello, więcej niż tysiąc "XD"*