Huk był ogromny, obróciłam się w pośpiechu, zastrzygłam
uszami.
- Mmm.. czy to nie… -w tej chwili piorun powalił następne
drzewo, podskoczyłam ze strachu i powiedziałam do Khonkha:
- Burza!! A my jesteśmy w lesie! –spojrzałam na dosyć
dalekie wyjście z lasu, chyba damy radę.. w chwili gdy następny konar dosłownie
musnął mnie o nogę, zaczęliśmy biec jak najszybciej, wyjście zbliżało się coraz
bardziej, następne drzewo.. i następne. Wreszcie jedno zatamowało drogę
ucieczki i zapłonęło ogniem, wszystko praktycznie było w ogniu.
- Masz pomysł jak stąd wyjść? –spytałam Khonkha, i
odskoczyłam od ognia tańczącego nad moją głową.
- Możemy okrążyć drzewo.. albo.. –Khonkh wyraźnie się
zastanawiał,
- Przeskoczyć? –spytałam z NIE nadzieją w głosie.
- No nie wiem.. –Khonkh obejrzał się- Spróbujmy na około.. –pobiegliśmy
więc w stronę wolnego od ognia miejsca, już je przebiegliśmy, była nadzieja..
jednak tuż po chwili znaleźliśmy się w śmiertelnej pułapce, ogień okrążył nas z
każdej możliwej strony.
- Czyli skaczemy..? –na mojej twarzy widać było
zaniepokojenie-
- Chyba nie mamy wyboru –oczy Khonkha przybrały poważny
wyraz-
- Na raz, dwa, trzy?
- Niech będzie – Khonk zaczął odliczać-
- 3, 2, … 1!!! –rzuciliśmy się do skoku udało nam się w
ostatniej chwili, wylądowaliśmy na mokrym od śniegu mchu. Wstałam otrzepując
się z ziemi-
- To dopiero było.. może wyjdziemy..? –zaśmiałam się nerwowo-
- Tak, to dobry pomysł –ogier uśmiechnął się delikatnie.
Kiedy już wyszliśmy powiedziałam:
Kiedy już wyszliśmy powiedziałam:
- A tak wracając do tematu.. miałam coś opowiedzieć?
- Tak, coś o sobie..
- Dobra.. szczerze..
nie pamiętam jak się tu dostałam.. jedyne to.. że uciekłam od stada.. i
zgubiłam się.. nie zamierzam na pewno wracać do stada.. ale też nie chcę zostać
sama.. –mruknęłam wolno- Najbardziej chciałabym zostać w Klanie. Przybyłam tu
na statku.. na początku mieszkałam na wyspach. Jestem bardzo cicha, więc też
łatwo umiem szpiegować.. Nie wiem czy to wystarczy..
-ogier zastanowił się-
- Hm..
- A więc?
<Khonkh?> (Tak wiem, to nie lato z tą burzą ale
lepszego pomysłu nie było xD Właściwie nie wiem jak ogień może zapłonąć na
mokrym xD Myślę że dobrze wyszło xD)>*Przypinka: Certyfikat Wybaczenia od Yatgaar za ten błądXDDD
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!