Ciemność, ach, rozkoszny mrok. A przez niego skradająca się istota nierozsądna. Sztylet w zębach trzymająca. Coś kołysze się na grzbiecie. Koń, kuc gniady, bądź też śniady. Broń ma nie od parady.
- Czego szukasz? - pytam cicho. Stanął. A ja śmieję się. - Sławy? Soli? Śmierci? - wtem ruszył na mnie, i zamachnął się. Jeden unik, i znalazł się w pułapce.
- A ty czego chcesz? - prawie warknął ogier.
- A co możesz mi dać? - odpowiadam pytaniem na pytanie. Ogon mój spowity w mrok kołysze się lekko. Mierzyliśmy się wzrokiem, chodź on nieudolnie próbował odnaleźć mój punkt widzenia. Prychnąłem nań, wzbijając kopytem w powietrze kilka grudek ziemi. Wciąż czekałem cierpliwie na jego odpowiedź. Przełknął ślinę.
- Nie mogę obiecać, że to zrobię. - drgnąłem nieco w jego stronę, a cień padł na niego. - Ale wszystko jest możliwe.
- O NPC jedno i jeden czyn cię proszę; znajdź na blogu nietoperza, a nagrodę ci wygłoszę. Wskazówka moja brzmi: Najciemniej wpisz w białym polu pour entrée adresse.
<Bush Brave? Gdy już wykonasz zadania, to napisz do mnie adres strony na której znalazłeś nietoperka i NPC. Odpisywać bezgłowemu już chyba w sumie nie musisz, jeśli chcesz;)>
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!