Relacje:
Źródło: Zdjęcie główne
Imię: Moa. Klaczka lubi swoje imię, zawsze jednak zastanawiało ją, skąd się wzięła ta ładna, acz dziwna gra liter.
Tytuł: Pochodzi z dynastii Altbachów, od matki otrzymała w spadku tytuł Kataxo. Płynie w niej także krew Czarnej Winorośli.
Wiek: Kilka tygodni.
Płeć: Klaczka.
○Tata Shiregt - Stara się nie sprawiać mu kłopotów, aczkolwiek uważa go za lekko nadopiekuńczego i zbyt mocno trzymającego się zasad, w wyniku czego nie zawsze jej to wychodzi. Niemniej lubi jego towarzystwo i pod wieloma względami uważa ogiera za autorytet. Najprościej rzecz ujmując, kocha tatę.
○Mama Mivana - Również bardzo kochana, aktualnie z oczywistych względów najważniejsza postać w życiu Moa. Jej trochę zwariowany, dowcipny, łaknący wszelkiej wolności duch jest przeciwwagą dla temperamentu ojca. Wie, że zawsze znajdzie w niej oparcie.
○Dziadek Khonkh - Czasami przynudza i wydaje się na serio martwić o zapędy klaczki, jednak opowiada fantastyczne historie i chętnie odpowiada na pytania źrebaka, nie tracąc przy tym cierpliwości. Moa w większości przypadków bardzo lubi spędzać z nim czas.
○ Babcia Yatgaar - Aktualnie przebywa z dala od stada, więc nie miała okazji poznać jej osobiście. Dziadek jednak powtarza, że to wspaniała klacz, zatem nie pozostaje jej nic innego, jak zaufać tym wieściom.
○Przybrany wujek Lumino - Zamknięty w sobie samotnik. Moa lubi się z nim podroczyć, by otrzymać w jakąś ciętą ripostę. Poza tym rzadko się widują.
○Wujek Dante - Miał dobre poczucie humoru i był idealnym towarzyszem zabaw - pod tym względem w ogóle nie przypominał innych dorosłych. Tata klaczki niezbyt to pochwalał, ale widać było, że podczas harcy ogier starał się dbać o bezpieczeństwo. Niestety, to już przeszłość - odszedł z klanu z bliżej nieznanego powodu. [*]
○Przybrany wujek Boroo - milczący, poważny koziorożec, jednak w innym znaczeniu, niż Lumino. Jest dostojnym, wiernym towarzyszem ojca, często znajduje się gdzieś w pobliżu, czasem pokazuje klaczce różne ciekawe rzeczy. Według Moa ładnie wygląda, gdy się uśmiecha.
○ Ciocia Miriada - jedyna ciocia. Aktualnie przebywa poza klanem razem z Yatgaar, jeszcze jej nie poznała.
Osobowość: To bardzo towarzyska i otwarta na nowe znajomości klaczka. Lubi otaczać się dużą ilością znajomych, z czego wybiera kilku bliższych, utrzymując kontakty ze wszystkimi. Nie boi się obcych. Łatwo nawiązuje kontakty, zazwyczaj to ona stawia pierwszy krok w znajomości. Lubi znajdować się w centrum uwagi, błyszczeć wśród innych. Ma naturalne zdolności przywódcze, posiadanie władzy to jedno z jej największych pragnień prowadzących do spełnienia. Świadomie lub nie, sprawia pozytywne wrażenie na rozmówcy i potrafi nim manipulować, by wyciągnąć dla siebie korzyść. Jak to źrebak, przepada za zabawą, jest bardzo energiczna i ciekawa świata. Jej motto mogłoby brzmieć "zasady są po to, żeby je łamać" - ceni sobie wolność oraz ryzyko. Często musi się przekonać na własnej skórze, że to nienajlepszy pomysł. Z tego wynika, iż przywiązuje sporą wagę do własnej dumy i honoru, co nie oznacza, że nie grzeszy inteligencją - przeciwnie, szybko się uczy. Mimo wszystko ma dystans do siebie i potrafi śmiać się z własnych błędów. Moa jak na swój wiek jest bardzo dojrzała i nieraz w rozmowach z innymi końmi porusza poważne tematy, a w jej słowniku nie znajdziecie czegoś takiego jak wstyd. Niestety, nie ma za wiele cierpliwości, czekanie ją męczy. Ma tupet i umie bronić swoich racji, bywa przy tym chamska, choć generalnie jest dobrze wychowana i ma szacunek do starszych. Dla wrogów potrafi być wyjątkowo podła, a nawet okrutna. Odznacza się odwagą i wielkimi ambicjami. To perfekcjonistka, z trudem znosi wszelkie niedociągnięcia i zmiany planu.
Aparycja:
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!