→ Polecane posty ---> Zmiany w składzie SZAPULUTU
6.02.2018
Od Marabell do Mikada ,,Wszystko poukładane"
- Tak... Nic nie szkodzi. Tylko, nie zachowuj już się tak dziwnie, dobrze? - odparłam po chwili milczenia, która nastała po dość niespodziewanych przeprosinach.
- - Masz moje słowo - odparł ogier uśmiechając się do mnie.
Odpowiedziałam mu tym samym. W momencie, gdy znów zaczęło się robić niezręcznie, poczułam lekkie uderzenie.
- Berek! - krzyknął ogier i pobiegł przed siebie.
- Że też w taką pogodę ci się chce! - wydarłam się, po czym pognałam za ogierem.
Biegliśmy chwilę na otwartej przestrzeni, po czym Mik skręcił w lewo i zniknął między drzewami.
- Hej! Gdzie jesteś?! Ty... Ty łosiu! - Wydarłam się, kiedy przez dłuższy okres czasu nie znalazłam nawet jednego śladu obecności ogiera.
- Co się stało? - wyłonił się nagle zza krzaka pokrytego grubą warstwą puchu.
Patrzył na mnie wzrokiem mówiącym 'Co się drzesz, przecież nic się nie dzieje'.
- Ty tak się chowasz, jakbyś nie wiedział, że tam może chować się wróg - powiedziałam, krzywiąc się, alby ukazać, jak lekkomyślnie się zachował - A... A co, jeśli ktoś by mnie zaatakował?
- To byśmy pomyśleli.
Ta odpowiedź zbiła mnie z tropu. Nie wiedziałam jak zachować się, co odpowiedzieć. Ten ogier stanowił dla mnie zagadkę.
- Hm... To dość nietypowa odpowiedź, nie sądzisz? -wyjąkałam w końcu.
- Widzisz, jestem wyjątkowy - uśmiechnął się zadziornie, zapewne myśląc, że jest strasznie śmieszny.
- Ty chyba sobie żartujesz - prychnęłam.
- Tak. Nie sądzisz, że trochę wszyscy przeszkadzają z tą napinką, że zaraz ktoś nas zaatakuje?
Znowu ściął mnie odpowiedzią. Chyba faktycznie przesadzałam.
- No... fakt - bąknęłam i zaczęłam przyglądać się swoim kopytom.
- A teraz - podniósł mój łeb do góry, tak, że patrzyłam mu teraz prosto w oczy - może masz ochotę na przechadzkę?
- Yhm... - mruknęłam.
Poszliśmy gdzieś przed siebie. Nasze nogi wybijały ten sam rytm. Kłusowaliśmy w spokoju póki nie zauważyliśmy końskich cieni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!