→ Polecane posty ---> Zmiany w składzie SZAPULUTU
11.07.2018
Od Mint do Vayoli "To wyjątkowa sprawa"
-Cześć, mogłybyśmy porozmawiać?- rzuciłam szybko i zeszłam na bok w stronę Vayoli, odłączając się od maszerującej grupy nastolatków. Obróciłam lekko głowę i rzuciłam ostatnie pełne czułości spojrzenie w stronę Shiregta.
-Jasne, a o czym?- zapytała, lekko przechylając głowę na prawą stronę i patrząc na mnie zaciekawionym wzrokiem,a oczy jej błyszczały.
- O moim dość niecodziennym śnie- wzdrygnęłam się, mając nieodparte wrażenie, że sprawa z mojego snu, to o czym mi opowiadała, jest dla niej przykrym tematem.
-Mówisz zagadkami- spojrzała na mnie, prześwietlając mnie wzrokiem- No dalej nie gryzę- dodała po chwili z uśmiechem.
- To znaczy, że mogę zostać połknięta w całości- przez chwilę myślałam, że te słowa tylko zakorzeniły się w moim umyśle, a nie wypowiedziałam ich. Tymczasem prawda była inna. Klacz posłała mi zdziwione spojrzenie, lecz po chwili się odezwała, dalej pokazując, że nie spodziewała się takiej odpowiedzi z mojej strony. Cóż ja poradzę, że brzmię tajemniczo niczym wyrocznia.
-O to bać się nie musisz. A teraz przejdźmy do sedna-do twojego problemu- posłała mi wyczekujące spojrzenie. Nie wiedziałam jak zacząć wypowiedź. Stare powiedzenie mówi, że lepiej w tym przypadku nie mówić nic, ale w końcu musiałam jakoś zareagować czyż nie? Nerwowo zastanawiałam się nad reakcją, grzebiąc kopytem w ziemi. Chyba jej powiem nie koniec świata mieć dziwny sen, niektórzy nawet miewają takie codziennie. Cóż więc stoi mi na przeszkodzie? Wiatr zaświszczał mi w uszach, a pod niego niepozornym podmuchem uchylały się ciężko tutejsze drzewa. W końcu wzięłam się na odwagę i zaczęłam opowiadać o moim śnie. Gdy skończyłam, klacz posłała mi dziwnie czujne spojrzenie... Dlaczego? Nie wiem... Ten świat jest pełen nierozwikłanych zagadek, które tylko czekają, by się ujawnić. Ujawnić się w najmniej odpowiednim momencie.
-Miałam ten sam sen. To wyjątkowa sprawa- znowu obdarzyła mnie tym samym dziwnym spojrzeniem. Zamilkłam. Raczej nie bałam się tego, że los powiązał nasze sny i z jakiego powodu to zrobił. Raczej...
<Vayola? Zrobiło się tajemniczo>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!