Strony
▼
16.07.2019
Od Eriny seria treningowa #5
- Co robisz? - zapytał ogier.
- Ćwiczę skoki. Niedawno zaczęłam trening, przecież nie chce być gorsza od ciebie. - odpowiedziałam.
- Właśnie Erina pobawiłabyś się z nimi na chwilę, bo one to potrafią wymęczyć. Są obok jeziora Chirgis. - skończył swoją wypowiedź, lekko dysząc, wiadomo z jakiego powodu.
- Jasne — Mój dzisiejszy trening chyba sobie poczeka.
W sumie zabawa ze źrebakami to całkiem dobre ćwiczenie. - pomyślałam.
Pocwałowałam, więc do nich. Kiedy byłam, już na miejscu zauważyłam Niver'a kłusującego w kółko.
- Chcesz zagrać w chowanego — zapytałam.
- Chętnie- odpowiedział po chwili.
Źrebak pobiegł, szukając kryjówki, a ja zamknęłam oczy, czekając, aż mnie zawoła.
- Mamo szukaj — dobiegł głos.
Ćwiczyłam orientację, ale i zwinność wymagała podszkolenia. Niedaleko stało kilka drzew niedaleko od siebie. Pobiegłam dookoła kilku z nich. Przebiegłam kilka kółek, ale Nivero czekał, żebym go znalazła, więc pogalopowałam w stronę dużego kamienia, za którym mógł się ukryć. Nie myliłam się. Był tam, gdzie myślałam.
Po chwili jednak zabawa w chowanego zamieniła się na grę w berka. Goniłam za młodym, szkoląc swoją szybkość i starałam się też między jakimiś kamieniami, czy drzewami robić slalomy i tym samym dając mu trochę fory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!