Strony

8.06.2019

Od Zee ,,Gęś" Cz. 3

- Czas na trzecią. - powiedziałem z uśmiechem. Gęś przytaknęła. Później ruszyła. Zrobiła się jakaś cicha. Szliśmy już jakieś trzydzieści minut, a ona nadal nic. W końcu nie wytrzymałem.
- Dlaczego jesteś taka cicha? - spytałem.
- Umiem czytać w myślach. Przykro mi z powodu twojej matki... - powiedziała.
- CO? - zdziwiłem się strasznie. Gęś szła dalej, nic nie mówiąc. Minął jakiś czas. Byliśmy obok mojego stada, co mnie zdziwiło.
- Widzisz, co robi jeden z ogierów? - spytała.
- Co on knuje!? - spytałem. Stał tam Anamy, i próbował właśnie podejść do Shiregta.
- Z jego myśli wynika, że ma dosyć służenia twemu władcy, i chce go zabić. - powiedziała. Nie mogłem w to uwierzyć.
- Jak to? - zapytałem.
- W dodatku chce zawładnąć Klanem. CAŁYM Klanem! - powiedziała.
- Co mam zrobić? - spytałem.
- Zabić go...
- CO?
- To jedyne wyjście...Chyba, że masz jakiś inny sposób...? - powiedziała z nadzieją. Nie wiedziałem co powiedzieć. To była jakaś masakra!
- A może powiem wszystko Shiregtowi i on go wygoni ze stada? - spytałem.
- To chyba może się udać. - powiedziała Gęś, otwierając szeroko oczy - jesteś bardzo mądry!
- Nieprawda... No ale może się pospieszmy, bo on jest bardzo blisko!? - spanikowałem.
- Działaj! - powiedziała gęś, dając znać bym wyszedł z krzaków i cwałem dobiec do kochanego władcy w opałach. On się niczego nie spodziewał. Tam nikogo nie było! Pewnie byli nad jeziorem Chirgis, ponieważ panują upały. Byłem ostatnią nadzieją. Ledwo co zdążyłem powiedzieć Shiregtowi o Anamy'm! Tak się zadyszałem...
- Shiregtcie, mam ważną wiadomość. - zacząłem - Anamy chce cię zamordować!
- Anamy! Co ty robisz!? - spytał cały podenerwowany. Anamy tylko się odwrócił, po czym uciekł aż się za nim kurzyło.
- Nigdy tu już nie wrócę. To dziwne miejsce! - krzyczał za sobą.
- Dziękuję ci już, Zee. - powiedział Shiregt.
* po powrocie do gęsi *
- Brawo! Wiesz co? Zaliczam to jako trzecią pułapkę. Gotowy na czwartą? - spytała gęś.
- Pewnie! - odpowiedziałem jej wprost.
C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!