Ostatni raz uważnie obejrzałam się dookoła, by upewnić się, że nikogo już tu nie ma i ruszyłam galopem z powrotem do stada. Nie chciałam zostawiać klaczy samej, gdyż w razie powrotu ludzi mogłaby nie dać rady im się wymknąć, ale obowiązki były ważniejsze, a srokata z pewnością wiedziała jak o siebie zadbać i nie powinnam w ogóle się tym przejmować.
Dotarcie do wcześniejszego miejsca pobytu zajęło mi znacznie mniej czasu, chociaż sprawiło, że nieco się zdyszałam i chwilę przed końcem musiałam zwolnić, jeśli nie chciałam wpaść do władcy wykończona. W myślach postanawiając poćwiczyć w wolnym czasie nad kondycją, odszukałam Shiregta w stadzie i ruszyłam w jego stronę.
— Witaj ponownie. - mruknęłam, na co ogier skinął mi głową i skupił na mnie uwagę. — Kiedy dotarłyśmy na miejsce, doszły do nas dziwne odgłosy, należące, jak się okazało, do ludzi. Pokręcili się chwilę w miejscu i rozmawiali w swoim języku, po czym odjechali. Vayola została na miejscu i ma na wszystko oko. — zdałam raport, pilnując się by mówić wyraźnie i nie za szybko, co czasami mi się zdarzało.
Gniadosz pokiwał głową, rozważając coś w myślach. Staliśmy krótką chwilę w ciszy, gdzie on rozmyślał pewnie nad sprawą, zaś ja uspokajałam oddech i wbiłam wzrok w niedaleko stojące stado.
— Niech co jakiś czas przynajmniej jedna z was kręci się w tamtym miejscu, może uda wam się zobaczyć czy robią coś oprócz rozmawiania. Jeśli będzie dogodna sytuacja, spróbujcie porozmawiać z ich końmi, może coś wiedzą i zechcą się tym podzielić. Ale uważajcie. — przerwał ciszę rozkazem, na co pokiwałam głową, mruknęłam pożegnanie i ponownie ruszyłam w trasę - tym razem jednak w spokojniejszym tempie.
Przez drogę moją głowę zajmowały głównie myśli dotyczące tej sprawy - czego od nas chcieli ludzie? Odkryli kryjówkę stada i mieli zamiar zrobić łapankę, czy może po prostu urządzili sobie polowanie?
Potrząsnęłam łbem, jakby to miało pomóc w pozbyciu pesymistycznych teorii. Jeśli chciałam się dowiedzieć, musiałam się skupić i wykorzystać możliwości.
<Vayola?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!