Strony

12.08.2018

Od Salkhi do Mivany „Przerwa w ciszy”

Czy ja mam jakiś plan? Cóż, trudno powiedzieć. Powinnam raczej trzymać się stada, na wypadek, gdybym miała ruszyć na sprawdzić jakiś teren, ale (jeśli dobrze wywnioskowałam) klan przebywał na obecnym terytorium niedługi czas, więc raczej na razie nie było w planach przemieszczania się na większe odległości. Mimo wszystko jednak nie zamierzałam nikomu podpadać już w pierwsze dni należenia do nowego miejsca (bo ochoty na kolejną przeprowadzkę aktualnie nie miałam). Warto jednakże nawiązać kontakt z innymi...
— Żadnych konkretnych planów nie mam, możliwe, że po prostu będę się zapoznawać z innymi członkami klanu albo może poćwiczę. Ostatnio nie miałam na to czasu. - wyznałam, zerkając na stojącą obok klacz.
Stała spokojnie, nie ruszając się ani o centymetr, ze wzrokiem wlepionym w wieczorne niebo. Nawet mocniejsze podmuchy chłodnej bryzy nie sprawiały, że drżała.
— W takim razie potrenuję z tobą, jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko. - mruknęła, odwracając łeb w moją stronę.
Spojrzenie jej ciemnych oczu z nieznanego powodu wzbudzało u mnie delikatne dreszcze. Patrzyła tak, jakby chciała wyczytać ze mnie wszystko, łącznie z tym, co jadłam na śniadanie, jaka jest moja przeszłość i co planuję zrobić. Dzielnie utrzymałam z nią kontakt wzrokowy, kiwając jedynie głową na jej słowa.
— Będzie mi miło.
Po tym zdaniu zdawało mi się, że zauważyłam u niej cień uśmiechu, ten jednak zniknął tak szybko, jak się pojawił. Odwróciła łeb w poprzednie miejsce i odetchnęła głęboko. Miała w swoim zachowaniu tak wiele nostalgii i dziwnego smutku, że czułam się tam wręcz nie na miejscu.
— Powinnyśmy chyba wracać.
Skinęłam głową i ruszyłam u jej boku w stronę bazy. Cisza była nieco niezręczna przez chwilę, a gdy już chciałam się odezwać, dotarł do moich uszu szum rozmowy.

< Miv? Decyduj, czy akcja się rozkręca 8)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!