Strony

26.09.2017

Od Khonkha do Yatgaar "Komu w drogę, temu czas"

Gdy ruszyliśmy w drogę, Yatgaar, jak przystało na przewodniczkę, trzymała się z przodu klanu. Wcześniej już poinformowałem ją, że kierujemy się w stronę jeziora Uws. W łatwy sposób zdradziłem nasze zamiary, a wiadomo, że teraz, kiedy w niepamięć odeszło mordercze trio, rozpoczną swoją działalność mniejsi oszuści, zdrajcy, zabójcy i tym podobni, więc trzeba się mieć na baczności. Skoro jednak Yatgaar postanowiła zostać przewodniczką, nie mogła nie wiedzieć, dokąd zmierza klan. Mimo to postanowiłem, że przez jakiś czas nadal to ja będę szedł na samym przedzie stada. Najpierw muszę w końcu przetestować klacz i upewnić się, jak sobie poradzi w tej roli. Po dwóch godzinach marszu nieco zwolniłem, aby wszyscy członkowie stada mogli z łatwością nadążyć. Wtedy to jednak Yatgaar, prawdopodobnie zupełnie nieświadomie, przyspieszyła i zrównała się ze mną. Domyśliłem się, że nie było to celowe działania, gdyż wzrok miała dziwnie nieobecny. Zdawała się patrzeć na coś daleko przed nami, ale jednocześnie sprawiała wrażenie, jakby nikogo i niczego nie była w stanie zauważyć. Z racji, że ja szedłem teraz wolniej, Yatgaar zaczęła mnie powoli wyprzedzać.
- Yatgaar, dokąd tak pędzisz?- zapytałem z nutką  ciekawości, a także troski w głosie. Starałem się jak najlepiej ukryć, że była to jednocześnie mała przygana. Klacz spojrzała na mnie po chwili, jednak na odpowiedź musiałem jeszcze trochę poczekać. Jakby właśnie wracała z odległego świata. Własnego świata.
- Tam gdzie wszyscy. Nad jezioro Uws- odpowiedziała.
- Tyle to wiem, ale nie urządzamy wyścigów- odparłem. Klacz nic nie powiedziała, ale przynajmniej zwolniła i znów szła obok mnie. Jednocześnie odwróciła głowę w przeciwnym kierunku, zatem nie mogłem spostrzec, czy znów jest zamyślona, czy też może wkurzona na mnie za to, że zwróciłem jej uwagę? A może wcale jej to nie obchodzi i ma obojętny wyraz twarzy? Tak czy inaczej muszę przyznać, że zaintrygowało mnie, nad czym tak zamyśliła się Yatgaar. Nad czymś konkretnym, czy jak wielu z nas nad istotą życia i wspomnieniami?
<Yatgaar? Wybacz, że tak dłuuuuuuugo:3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!