Strony

20.03.2019

Od Sarit do Shiregta „Prawdziwa strona życia”


-Nie jestem pewna- zrobiłam zmieszaną minę- Jeśli pogwałcili jeszcze trochę moją matkę...- po czym widząc jego lekko rozbawiony, a lekko zdezorientowany wyraz pyska, dodałam- Nic nie mówiłam.
-Skoro tak mówisz, to możemy tak uznać- odparł z lekko obojętnym tonem.
-Może... jakie tereny należą do was...czy może bardziej do nas? Nie chciałabym trafić na jakąś wściekłą alfę, która będzie w stanie się bić o to, że depczę trawę na jej terytorium- zapytałam z błyskiem w oku, co było u mnie w tej sytuacji oznaką zainteresowania klanem.
-Jest ich całkiem sporo i chyba nie zdołałbym ci ich pokazać jednego dnia — uśmiechnął się lekko.
-Czyżby waleczna przeszłość?-podniosłam uszy tak bardzo, że zaczęły mnie odrobinę boleć.
-Można tak powiedzieć... Innymi słowy- i tak, i nie- rzucił mi zagadkowe spojrzenie, a ja stwierdziłam, iż nie będę się dopytywać o dzieje klanu- w końcu liczy się tu i teraz, prawda? W duchu ucieszyło mnie, że odrobinę wyszedł z maski poważnego do bólu ogiera. Jeśli to w ogóle maska..., ale przecież w takim przypadku w ogóle nie miałby życia w stadzie. A może on go nie ma? Nie, to niedorzeczne. Hm... nasza rozmowa była trochę pierdoleniem o niczym, choć w sumie zresztą... była dość przyjemna. Naprawdę dawno nie czułam się taka rozluźniona w towarzystwie ogiera, a tym bardziej władcy. Może to tylko sprawa mojej przyszłości, a dokładniej tego, że wcześniej u mojego boku pojawiali się głównie sami dupkowie...
-Masz już jakąś wybrankę serca? Wyglądasz na interesujący kąsek dla klaczy. Wybacz, jeśli wolałbyś po prostu ominąć ten temat- zapytałam, po chwili odrobinę żałując swych słów.
-Wolałbym grzecznie odmówić odpowiedzi. Jednym słowem to skomplikowane...-na jego policzku przez paręnaście sekund był widoczny rumieniec.
-Wyglądasz na rozbitego tym wszystkim- postanowiłam jeszcze chwilę pozostać w tym temacie.
-Cóż... widać mój wygląd nie kłamie- rzekł spokojnie, intensywnie wpatrując się w podłoże pod jego kopytami.
-Zapewne na takie pytanie odpowiedziałabym to samo co ty- westchnęłam, po czym usłyszałam dziwny dźwięk za sobą...
-Prawdziwa strona życia- pomyślałam.
<Shiregt?>

1 komentarz:

  1. Pragniesz Sławy, Bogactwa, Mocy, Bogactwa i wszystkich marzeń
    spełnić się w życiu w mgnieniu oka? czy masz dosyć
    ucisk i chcesz opuścić obecny etap życia? Czy jesteś
    nadchodzący artysta, tancerz, polityk, biznesmen, student itp.? czy chcesz
    być legendą lub ikoną swoich czasów? oferuje Great Illuminati Society
    jesteś życiową szansą spełnienia swoich pragnień.
    Jeśli jesteś zainteresowany, skontaktuj się z nami, aby uzyskać więcej informacji
    bądź w pełni wtajemniczony w iluminatów i uzyskaj wszystko, czego potrzebujesz w życiu.
    E-mail: johnrishgroup@gmail.com
    WhatsApp +2347041743262

    OdpowiedzUsuń

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!