Strony
▼
13.07.2018
Od U'schii do Yatgaar (i Thundera) „Dzień pełen niepewności”
Dość krótkie spotkanie zakończyło się oczywistym sukcesem. A podsumowanie zakończyłabym słowami: „Niestety to płynęło wyjątkowo nudno i nikt nie był zbytnio ożywiony dyskusją”. Szłam powoli do jaskini bez konkretnej koncepcji. W końcu znużona nudą, która otaczała mnie z każdej strony, zasnęłam głęboko. W sumie moje wcześniejsze objęcia Morfeusza zostały przerwane, więc chyba miałam prawo. Nagle zobaczyłam przed sobą Yatgaar. Dziękującą... Wokół nas walały się zwłoki reniferów, których odór rozwiewały lekkie podmuchy wiatru. Czułam je... Czułam wiatr... Czułam, jak muska moje policzki. Niezręczna cisza... Czyżby to ten sen? Z niewiadomego powodu chciałam się wyrwać z jego sideł. Stanęłam dęba, a partnerka władcy przesłała mi dziwne spojrzenie. Po mojej szyi zleciała strużka potu.
- Chyba dalej jesteś tym samym dziwolągiem- prychnęła, zostawiając mnie samą. Po moim ciele przeszły nieprzyjemne dreszcze, a łzy cisnęły się do oczu. Dlaczego tak nagle przejmuję się jej opinią? Dlaczego ciągle zadaje sobie pytanie „dlaczego...”? Dlaczego? W końcu zdyszana obudziłam się i zaczęłam energicznie machać kończynami. Zamglonymi oczami szukałam wybawiciela lub wybawicielki, który to uczynił czy tam uczyniła, jednak w zasięgu mojego wzroku nikt się nie pochylał. To dobrze... Znając życie, odwalałam tu takie wariacje. Dźwignęłam się na chwiejne kończyny, próbując ochłonąć i wziąć głęboki oddech, by czyste powietrze dostało się do mojego organizmu. Po chwili stwierdziłam, że nie ma co zachowywać się jak wariatka. Muszę jakoś normalnie rozpocząć dzień. Z jakiegoś powodu to mnie uspokoiło. Już miałam iść szukać pożywienia, gdy nagle zauważyłam Thundera.
- Już wstałaś śpiochu- zauważył z uśmiechem.
- A ciebie budzili zaraz o świcie?- podchwyciłam.
Nagle zza liści bluszczu wyłoniła się majestatyczna sylwetka Yatgaar. Jej spojrzenie jakby czegoś oczekiwało. Czyżby chciała czegoś ode mnie?
<Ya? Thu? To chyba nie są te przyjazne relacje z Ya przedstawione w sennych marzeniach XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!