Strony

13.05.2018

Od Shiregt'a do Mivany ,,Zagadka"

Parsknąłem śmiechem, spoglądając prosto w oczy klaczki, po czym wbiłem wzrok w doskonale widoczny na otwartej przestrzeni horyzont. Przez krótką chwilę zastanawiałem się nad odpowiedzią, by nie palnąć czegoś nieodpowiedniego i dopracować ją w każdym calu; by wyszła na światło dzienne jako konkretna, oryginalna i adekwatna do tematu wypowiedź.
— Lubisz może zagadki? - zaproponowałem, ruszając przed siebie wolnym, statecznym krokiem, naśladując trochę mamę, zaś moja towarzyszka podążyła koło mnie, uspokajając oddech. Spacer dobrze mi zrobi, a możliwe, że jakimś cudem wpadniemy na Mint...Nieco się rozkojarzyłem.
— Czemu nie. - odparła po chwili Mivana, rozglądając się przy okazji dookoła, co zresztą robiła, jak zdążyłem zauważyć, dość często.
— To kto zaczyna? - usłyszałem obok siebie niecierpliwe, zawisłe w powietrzu pytanie.
— Możesz już mówić. - rzekłem cicho. Moja znajoma zastanawiała się dłuższy czas, dzięki czemu mogłem zatopić się we własnych myślach. W końcu wyrecytowała:
— Zwyczajnie nadzwyczajne toto, kolory zmieniać cyklicznie niczym żuczek* potrafi. W dzień tylko ujrzysz jego piękno, lecz nigdy na wskroś nie obejrzysz. - przyznam, że nieźle to, skubana, wymyśliła. Kiedy zastanawiałem się nad tym coraz dłużej, mruknęła usłużnie:
— Mam powiedzieć?
— Nie, nie. - odpowiedziałem szybko. Wreszcie mnie olśniło. Olśniło, niczym...
— Słońce! - krzyknąłem niemalże, już zadowolony z siebie przed poznaniem prawdziwości odpowiedzi.
— No, brawo. Teraz ty?
— Dobrze... - również trochę porozmyślałem.
— Ciekawe jest świata jak mało kto; inteligencją nie grzeszy. Swym urokiem przegoni wszelkie zło; do kopytnej należy rzeszy. - klaczka spojrzała na mnie ze zdziwieniem, spuściła głowę w zamyśleniu, lecz ostatecznie odrzekła szeptem:
— Nie wiem...
— To Mivana. - uśmiechnąłem się.
<Mivana? Shi chyba przesłodziłXD>

*Jako że konie nie mogą znać zwierzątek z tropików, Mivana postanowiła posłużyć się bardziej domowym przykładem - może nieprawdziwym, ale lepsze coś niż nic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!