Od Yatgaar ,,Potrójne ćwiczenia" Seria treningowa #1 Siła fizyczna. Szybkość. Zwinność.

Dziś, korzystając z danego mi wolnego czasu pomiędzy przypatrywaniem się życiu stadnemu i jedzeniem, po dość długim namyślaniu się i nudzeniu, postanowiłam potrenować; niegdyś robiłam to codziennie nawet w kilku seriach, lecz w ostatnich czasach nie tyle się opuściłam, co zmniejszyłam ich ilość...Nawet nie próbuj się oszukiwać. - szepnęło mi złośliwie coś z tyłu głowy. Parsknęłam, uśmiechając się lekko do siebie, po czym rozejrzałam się. Za cel obrałam kawałek bliskiego lasu. Gdy tam dotarłam, szybko znalazłam stary, trochę spróchniały pień średniej wielkości drzewa, wyrwany z korzeniami podczas jakiejś burzy. Ustawiłam się na przeciw niego i zaczęłam swój trening. Wpierw turlałam pal przez kilka metrów, następnie prędko od niego odskakiwałam i robiłam krótki slalom, a następnie wracałam jak najszybciej do siłowania się z drewnem, i tak w kółko. Ocierałam się o korę drzew, łapały mnie skurcze, oddech wypłyciał. Wreszcie gdy już ledwo stałam na nogach uznałam, że dość już na dziś. Mimo wszystko czułam się szczęśliwa i usatysfakcjonowana z wykonanej pracy - pierwszy raz z tego powodu od wielu dni.