1, 2
Źródło: Zdjęcie główne, 1, 2
Motto: ,,Goń za marzeniami...a jak nie dogonisz, to schudniesz."
Imię: Yatgaar. Właściwie ma w głębokim poważaniu, jak zwracają się do niej nieznajomi, bowiem obraźliwe staje się to dopiero ze strony znanego konia.
Tytuł: Należy do dynastii Altbachów. Dodatkowo, co jednak nie wyszło na światło dzienne, można doliczyć do tego nazwę rodu - ,,Czarna Winorośl."
Wiek: 16 lat za pasem. Niezły wynik.
Płeć: Rzecz jasna płeć piękna, życia w skórze ogiera zwyczajnie sobie nie wyobraża.
Ranga/i: Emerytka, Małżonka byłego władcy
Głos: Rachel Platten
Relacje: Jak w większości przypadków, źrebięciu zostali matka i ojciec. Nie była tylko ich jedyną, pierworodną córką; była ich oczkiem w głowie, ostatnią nadzieją. Nie pozwalali jej na wszystko, ale pozostawiali szerokie pole do działania. Rodzicielka godności Kashay kochała ją całym swoim sercem, poświęcała mnóstwo czasu na jej dobre wychowanie i zastępowała jej koleżanki, których nigdy nie miała. Ojciec zaś, godności Yertönts, był z kolei mniej wylewny, czasem kłótliwy, jednak trzeba mu oddać, że przygotował swe dziecko do wyjścia w świat. Oboje zaś spoczywają po jego drugiej stronie - tam, gdzie mrok nie sięga. [*]
Życie bywa nieprzewidywalne, a klacz ta nie jest typem dobrej matki. Pogodziła się jednak z faktem, że teraz zawita w nim trójka nowych istot: Miriada, Shiregt i Dante.
○ Partner Khonkh - Miłość, której nigdy nie uznawała, spadła na jej umysł jak grom z jasnego nieba; nieba nocnego, pełnego przeszkód, uwikłań, zachmurzonego. Pozwoliła się prowadzić losowi, który ostatecznie zesłał jej to, o co walczyła. Khonkha. Ogiera mądrego, poważnego i walecznego, ale wciąż potrafiącego okazywać czułości. A przede wszystkim kochanego.
○ Syn Shiregt - Jest z niego dumna i wciąż kocha potomka, jednak stara się pozostawiać mu wolne pole do działania i nie wtrącać się w jego sprawy. Aczkolwiek zawsze gotowa jest pomóc.
○ Syn Dante - Martwi ją trochę jego wybuchowy i nieco roztrzepany charakter, ale również nie ingeruje praktycznie w jego życie. Rozmawiają zresztą bardzo rzadko, jakoś tak się składa.
○ Córka Miriada - Właściwie jedyne dziecko, które jej ,,pozostało" i utrzymuje z rodzicami jakiś kontakt. Istnieje między nimi silna więź, wiedzą, że mogą na sobie polegać. To właśnie z nią najczęściej prowadzi dialog.
○ U'schia - była druga przewodniczka. Ich znajomość nie zaczęła się najlepiej, ale pod koniec życia kasztanowatej klaczy zdała sobie sprawę, że zdążyła ją polubić i zdobyć kolejnego dobrego znajomego. [*]
○ Bush Brave - umarł jako ostatni z członków rozbitej frakcji założonej przez Yatgaar. Zbuntowany, nie mógł pogodzić się z tym faktem, i przysporzył jeszcze stadu parę kłopotów. Nienawidził klaczy całym sercem. Nawet trochę jej go żal. Ostatecznie był to znajomy pysk w morzu nowego pokolenia. [*]
○ Hanken - był wiernym członkiem jej frakcji, jednak w momencie zwątpienia przywódczyni wykorzystał okazję i przejął władzę w organizacji. Ya zdołała mu przeszkodzić w dokończeniu dzieła, którym było ukatrupienie władcy klanu. Próbował uciec, lecz został schwytany. Następnie klacz wymierzyła mu osobiście sprawiedliwość. [*]
Osobowość: Sądzisz, że znasz miłą, dobrze wychowaną, mądrą Yatgaar? W takim razie gratuluję głupoty. Sądzisz, że znasz sprytną, bezlitosną i wyrachowaną Yatgaar? Miej się na baczności. Sądzisz, że znasz spokojną, inteligentną, wrażliwą Yatgaar? Gratuluję powodzenia u niej.
Na różne okazje zakłada co inną, dopracowaną w każdym calu maskę, jednak wszędzie można dostrzec jej dobre wychowanie. To świetna aktorka, w której ustach nawet kłamstwo brzmi wiarygodnie, a przychodzi jej ono z łatwością. Potrafi owijać sobie innych wokół kopyta, choć odpuściła już sobie tego typu większe gierki. Prawo uważa za zło konieczne. Dostanie to, czego chce. Będzie iść do celu po trupach, gruchocząc jeszcze ich czaszki, niszcząc wszystkie przeszkody na swej drodze doszczętnie. Nie zna prawdziwej litości dla nikogo; zemsta jest zimna jak lód, a mord jest słodki jak miód. W walce staje się dziką, nieokiełznaną, skalną falą. To szalenie nieprzewidywalna klacz. Nigdy nie będziesz pewien, co właśnie planuje, jakie powitanie ci zaserwuje. Jest diabelnie inteligentna i wyrachowana, myśli strategicznie i wybiega w przyszłość. Wie, czego pragnie, odznacza się ambicją. Bierze odpowiedzialność za swoje czyny, jednak nie ma skrupułów. Odwagą przewyższa wiele koni, szanuje wszystkich, nawet swojego wroga. Nie rzuca słów na wiatr. Jeżeli jednak zdobędziesz u niej uznanie, będzie wierna do śmierci, zrobi wszystko, nie dbając o koszty. Serce oddała pewnemu ogierowi; przez pewien czas tylko on był wyznacznikiem jej życia. Sprawił, że wstąpiła na nową ścieżkę, dostała drugie życie, i nieco złagodniała. Noc, krew, leśne zwierzęta, to jej główne zainteresowania. Naprzeciw niej może pomóc ci tylko jedna rada...Do każdych drzwi jest jakiś klucz.
Orientacja: Heteroseksualna.
Aparycja:
- Rasa: Może się wydawać, że to klacz czystej krwi. W rzeczywistości to składanka, w której wiele puzzli zostało już pogubionych. Możemy się jedynie domyślać genów luzytana, morgana, hanowera i huk wie czego jeszcze.
- Wygląd: Stań naprzeciwko i nie patrz w oczy; najlepszy sposób, by ocenić, jak wygląda ktoś naprawdę. W jej przypadku może być to trudniejsze, bowiem zawsze z przyzwyczajenia chodzi dumnie, z gracją, w postawie wyprostowanej. Smukłe, mocne nogi zakończone małymi kopytami świetnie ze sobą współpracują. Na przód wysuwa się średniej wielkości szeroka klatka piersiowa z optymalnej długości szyją lekko wygiętą w łabędzią, jednak nie na tyle mocno, by utrudniać funkcje życiowe, najwyżej minimalnie. Czarny u dołu pysk o profilu prostym utrzymuje ruchliwe uszy oraz duże, głębokie, puste oczy z zielonym poblaskiem otoczone krótkimi rzęsami. Grzbiet jest tylko nieznacznie wklęsły, przez wiele pokoleń nie zużywany przez siodło, zad zaokrąglony, szczupła sylwetka. Posiadane przez nią umaszczenie zwie się siwo-jabłkowitym, z białymi plamkami na szarym tle. W tym przypadku kończyny są w większości czarne, a reszta ciała jaśniejsza niż zwykle. Grzywa i ogon nieco falujące, gęste, ciemne, z rudymi, przechodzącymi w kremową barwę końcówkami.
- Znaki charakterystyczne: Jedna, podłużna blizna ukryta pod grzywą, i druga, krótsza, bardziej ukośna na prawej tylnej nodze. Zielony błysk w oku - możesz być pewien, że trafiłeś na nią.
- Wzrost: 182 cm WK
- Waga: 502 kg
Historia: ,,Czarna Winorośl" - tak określa się pochodzenie ostatnich z dawno zapomnianego, wygasłego rodu. Kashai i Yertöntsa źrebię siwo - jabłkowite, oto kolejna jego odnoga, zdobyta dzięki wytrwałości rodziców. Yatgaar przyszła na świat dalej na północ od Mongolii, pośród górskich zboczy i lasów. Jej rodzina nigdy oficjalnie nie należała do pobliskiego stada, ale pozwalano im trzymać się blisko. W razie niebezpieczeństwa gwarantowało to większą ochronę. Klaczka dzieciństwo miała skąpe, ale przyjemne i pouczające. Rok zwinął się już za pasem, gdy pojawiły się problemy. Rodzina opóźniała wyruszenia klanu, a on coraz bardziej naciskał na dołączenie do nich. Wreszcie po bójce taty z jednym z koni, postanowiono pozbyć się balastu, co dosłyszała w tym czasie prawie dwuletnia córka. W programie przewidziane były brutalne tortury dla całej trójki oraz finalna powolna śmierć. Ona sama była w stanie uciec w mgnieniu oka. Zdawała sobie sprawę, że nie ma wiele czasu. Zabójcy już wyruszyli. Ojciec znajdował się dalej od wroga. Wystarczyło wyjaśnić to pokrótce, by uciekł. Ale dla głupiej matki nie było nadziei. Mordercy deptali klaczy po piętach. Zbliżyła się bezszelestnie do rodzicielki, wyjmując włócznię. ,,Wybacz..." - tylko te drżące, ostatnie słowo usłyszała Kashay, kiedy ostrze wbiło się głęboko w jej szyję, by oszczędzić jej niepotrzebnych cierpień. Sama Yatgaar ledwo umknęła pościgowi. Zamierzała dołączyć do taty. Los chciał, by natknął się na watahę wilków. Przez miesiąc przebywała w okolicy, aż była gotowa. Pod osłoną nocy wymordowała niemal całe stado; prześladowców zostawiła sobie na deser. Jej jadowity, nienaturalny śmiech niósł się po dolinie, gdy broń wbijała się raz po raz w wijące się po ziemi ciała. Radowała się widokiem ich cierpienia, aż po kilku godzinach postanowiła zakończyć tę zabawę. Od tamtej pory wędrowała, aż trafiła na Klan Mroźnej Duszy. Zdecydowała się dołączyć.
Tu założyła frakcję Kruczych Cieni, mającą na celu przejęcie władzy, jednakże przeszkodziła jej w tym jedna, prosta rzecz: miłość. Przeszkodziła mordercom w osiągnięciu celu, po czym nastąpiło wyznanie jej i Khonkha uczuć. Wreszcie zawarli partnerstwo, przypieczętowujące miłość, i doczekali się trójki źrebiąt.
Inne:
*Przez wygląd sprawia wrażenie zalotnej, ale nie trzeba być inteligentem, by poznać, że to tylko pozory.
*Lubi słuchać różnych opowieści i niekiedy sobie pośpiewać.
*Ma klaustrofobię.
*Ze względu na znaki wyryte na tylnym i przednim kopycie, ślady po nich pozostawiane posiadają dodatkowo odciśnięty w podłożu wzór.
Kontakt: Howrse/holidays horse, gmail-ashuramaru61@gmail.com, doggi-horsecool, chat - Łowca much.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!