Strony

30.03.2017

Od Fretki do Picassa (F) - ,,Puma"

Picasso chciał coś odpowiedzieć. Nie zdążył jednak wypowiedzieć słowa ani pozbierać myśli, kiedy gdzieś zza krzaków usłyszeliśmy odgłosy renifera tajgowego. Po chwili wysunęło się wielkie poroże, a po chwili z krzaków wyłonił się cały renifer. Nie uciekaliśmy. Byliśmy przekonani, że zwierzę to mimo dużych rozmiarów, jest niegroźne. Ten jednak postanowił nas zaatakować. Pochylił głowę, celując w nas porożem i widocznie uznając nas za drapieżników. Po chwili zauważyłam jedną ułomność renifera, która mogła być przyczyną uznania nas za zagrożenie. Był całkiem ślepy. Ale... przecież mógł rozpoznać nas węchem.
– Odwróć się – powiedział Picasso z lekkim przerażeniem w głosie, które starał się ukryć.
Za nami, w odległości kilku metrów, stała puma. Mierzyła wzrokiem nas i renifera, który nieświadomy prawdziwego zagrożenia, zaczął szarżować na nas z pochyloną głową.

<Picasso?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!