Strony

31.03.2019

Od Arrow'a do Eriny "Nasza przyszłość"

-Ja bym chyba nie wytrzymała z takimi istotami jak twoje siostry-powiedziała Erina.
-Nie są aż tak złe, jak pozna się je bliżej-odparłem.
-Jakoś mi się nie wydaje, ale niech ci będzie...-powiedziała klaczka.- Ale powiedz w końcu, co się stało, że masz takie, a nie inne hobby?-dopytywała dalej moja towarzyszka.
-Zawsze byłem ciekawy świata. A rośliny...jakoś tak najbardziej mnie z tego wszystkiego interesowały. Zwłaszcza te o ciekawszych właściwościach, na przykład leczniczych. Zastanawiam się, czy nie zostać w przyszłości zielarzem albo medykiem-wyjaśniłem.
-A to ciekawe. Jeśli w takim razie natknę się kiedyś na jakąś ciekawą roślinkę, to na pewno przyjdę z tym do ciebie-odparła Erina, po czym uśmiechnęła się.
-Dzięki-odparłem, odwzajemniając uśmiech. Trochę jeszcze pospacerowaliśmy, po czym zaczął zapadać zmierzch, więc musieliśmy się rozstać.
-Czasem trochę zazdroszczę ci, że już jesteś panią własnego losu. Nie musisz nikogo pytać o pozwolenie, nikomu tłumaczyć się ze swoich decyzji. Chyba że władcy, ale oprócz tego praktycznie nikomu-powiedziałem.
-Czyli jednak mówisz, że masz dość swojej rodziny?-zapytała ze śmiechem klaczka.
-Tylko czasami-odparłem. Następnie musieliśmy się już żegnać. Udałem się na spoczynek, ale następnego dnia z samego rana jak najszybciej z powrotem odnalazłem Erinę. Obie moje siostry coś opętało i jak tylko się obudziły, zaczęły mi dogryzać i wyśmiewać się ze mnie jak nigdy przedtem, więc zamiast się z nimi męczyć, postanowiłem spędzić miło czas z moją przyjaciółką. Przyjaciółka...nie myślałem, że kiedykolwiek zdobędę jakiegokolwiek przyjaciela, ale jednak. Bo wydaje mi się, że Erina jak najbardziej zasługuje na to miano. No bo jeśli nie Erina miałaby być moją przyjaciółką, to kto inny? Ciekawe, czy ona też uważa mnie za swojego przyjaciela-myślałem, szukając klaczki. W końcu ją odnalazłem, właściwie to trochę przez przypadek, bo po prostu wpadła na mnie i staranowała.
-O matko, Arrow! Żyjesz?!-zawołała na mój widok.
-Chyba jeszcze trochę tak-odparłem z uśmiechem, wstając. A raczej próbując wstać, bo najpierw ponownie się przewróciłem i dopiero za drugim razem się udało.
-Przepraszam, że na ciebie wpadłam-powiedziała Erina.
-Nie musisz przepraszać. To ja przepraszam, że taka ze mnie niezdara-odparłem.
-Nie musisz przepraszać-rzekła klaczka, po czym oboje zaśmialiśmy się.
-Właściwie to nie zapytałem cię wczoraj, a trochę mnie to zaczęło zastanawiać. Wiesz już, kim ty chcesz być w przyszłości?-zapytałem, kiedy przestaliśmy się śmiać.
<Erina?>

1 komentarz:

  1. Pragniesz Sławy, Bogactwa, Mocy, Bogactwa i wszystkich marzeń
    spełnić się w życiu w mgnieniu oka? czy masz dosyć
    ucisk i chcesz opuścić obecny etap życia? Czy jesteś
    nadchodzący artysta, tancerz, polityk, biznesmen, student itp.? czy chcesz
    być legendą lub ikoną swoich czasów? oferuje Great Illuminati Society
    jesteś życiową szansą spełnienia swoich pragnień.
    Jeśli jesteś zainteresowany, skontaktuj się z nami, aby uzyskać więcej informacji
    bądź w pełni wtajemniczony w iluminatów i uzyskaj wszystko, czego potrzebujesz w życiu.
    E-mail: johnrishgroup@gmail.com
    WhatsApp +2347041743262

    OdpowiedzUsuń

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!