Strony

22.11.2018

Od Etsiina do Miriady ,,Tańce i śpiewy"

Przymrużyłem oczy i spojrzałem na Miriadę. Klacz trochę się zdziwiła. Władca zachęcił nas ruchem głowy. Jako pierwszą zabawę, wybraliśmy dość stary taniec. Wszyscy ustawili się w troszkę niezdarne kółko i zaczęło się. Wszyscy wesoło skakali, robiąc jakieś dziwne ruchy. Omal nie padłem ze śmiechu, ale próbowałem powtarzać po reszcie. Potem wybrano jeszcze kilka innych par, które miały prowadzić. W pewnym momencie jeden z członków Klanu zaczął śpiewać piosenkę, wszyscy na chwilę ucichli. Jednak jeden za drugim wtórowali koniu. Śmiechy rozlegały się wszędzie, władca również dobrze się bawił.
-To jest genialne! –powiedziałem do Miriady.  Klacz zgodziła się ze mną kiwnięciem głowy. Gdy większość się zmęczyła, zostaliśmy poczęstowani jakimiś dziwnymi owocami, w każdym razie, były naprawdę dobre! Oparłem się o drzewo i jedząc, przyglądałem się koniom. Niektórzy tak jak ja, jedli różne smakołyki. Inni tańczyli i śpiewali a jeszcze inni, odpoczywali na trawie. Podszedłem do Miriady, klacz również jadła.
-Wiesz co to jest? –spytałem ją, trącając lekko chrapami czerwony owoc o dziwnym kształcie.
-Mh.. to? Właściwie to nie wiem, ale jest naprawdę dobre. –odparła.
-Też tak sądze. –powiedziałem do niej. Po odpoczynku między zabawami, wróciliśmy do wspólnego śpiewania. Byłem już nieźle zdyszany, jednak naprawdę mi się to podobało. Gdy zobaczyłem, że kilka koni w parach zaczęło wspólnie tańczyć, popatrzyłem na Miriadę.
-Uh.. chciałabyś może zatańczyć..? –spytałem niepewnie.
<Miriada? Naprawdę wymyśliłam tylko to XD Mam nadzieję, że Twoja kontynuacja wyjdzie Ci lepiej niż moja T^T>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz. Dziękujemy za opinię!